No więc 1 marca Oskar i Steez postanowili nas zaskoczyć ich nową płytą- Widmo. Panowie wiedzą jak nas zaskoczyć, bo już od 23 stycznia dawali nam mocne znaki na ich Instagramie, że ich fani mogą zacząć się spodziewać czegoś nowego!
Już 7 lutego mogliśmy posłuchać ich pierwszego kawałka- Interpol, który w pierwszej dobie podbił nasze uszy, a nasze wewnętrzne "ja" potrzebowało więcej problemu!
Długo nie trzeba było czekać, bo dwa tygodnie później w każdym aucie leciał "Jak Disney". Jak wszyscy dobrze wiemy, panowie tworzą muzykę, która idealnie pasuje do nocnych przejażdżek po mieście autem, co też miało wpływ na to jak zostanie wydana "nowa płyta".
Tym razem, nikt nie został pominięty, ponieważ wyszły też kasety magnetofonowe. Teraz każdy, w każdym aucie, mógł sobie pozwolić na puszczenie Widma.
Wracając do samych kawałków- moje serce póki co skradł zdecydowanie "Crash Test", ale szanuje za piosenkę "To nie był film", gdzie gościnnie występuje Artur Rojek, cytujący piosenkę Myslovitz o tym samym tytule. Fajnie, że artyści tego gatunku, czerpią wiele z klasyków polskiej muzyki.
Wraz z płytą, Pro8l3m zapowiedział również swoją trasę- Widmo Tour. Także trzymajmy kciuki, żeby nie dopadł ich Interpol i wszystko poszło po ich myśli!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz